Nie ma smaku, więc nikt nie będzie grymasił, ja dosypuje sobie do musli z jogrutem ale można zalewać wodą i łykać w formie papki. Efekt? Kolejne badania pokazało poziom lipidów w normie, spadło do
124 mg/dl wobec wartości maksymalnej 150 mg/dl. Ogólnie jest nieźle lato się skończyło, człowiek nie schnie tak mocno na słońcu. Obecne skutki uboczne to przede wszystkim lekkie bóle głowy ale zaraz zacznie się sezon grzewczy i jak odpalę CO to pewnie znowu się zacznie wielkie wysychanie, ciągle w tych samych miejscach - głównie na twarzy w okolicy ust i oczu, wiwat wazelina, pomadki i kremy :)