niedziela, 6 października 2013

Jak zbić triglicerydy?

Mój lekarz powtarza mi, że w kuracji najważniejszym monitorowanym parametrem jest poziom trójglicerydów, dwa miesiące temu badanie krwi pokazało przekroczenie wartości docelowych, miałem 195 mg/dl. Nie chcąc zmniejszać dawki leku, postawiłem na sprawdzony trik, łyżkę siemienia lnianego dziennie.
Nie ma smaku, więc nikt nie będzie grymasił, ja dosypuje sobie do musli z jogrutem ale można zalewać wodą i łykać w formie papki. Efekt? Kolejne badania pokazało poziom lipidów w normie, spadło do 
124 mg/dl wobec wartości maksymalnej 150 mg/dl. Ogólnie jest nieźle lato się skończyło, człowiek nie schnie tak mocno na słońcu. Obecne skutki uboczne to przede wszystkim lekkie bóle głowy ale zaraz zacznie się sezon grzewczy i jak odpalę CO to pewnie znowu się zacznie wielkie wysychanie, ciągle w tych samych miejscach - głównie na twarzy w okolicy ust i oczu, wiwat wazelina, pomadki i kremy :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz